Życie pełne jest nieprzewidzianych sytuacji, które nie zawsze są przyjemne i pozytywne. Czasem wiążą się one z koniecznością nagłych wydatków. Awaria samochodu, bolący ząb, choroba czworonożnego pupila, pralka nagle odmawiająca dalszej współpracy – każdy taki przypadek to potrzeba wyłożenia sporej kwoty pieniędzy. Aby nie musieć martwić się na zapas o to, skąd je w razie czego weźmiemy, warto jest zadbać o stworzenie zaplecza finansowego.
Poduszka finansowa – co to znaczy?
Poduszka finansowa, tak jak prawdziwa poduszka, może nas uratować przed bolesnym upadkiem. To oczywiście pewna metafora – w istocie chodzi o to, by mieć odłożoną pewną kwotę pieniędzy na nagłe, nieprzewidziane wydatki, aby uniknąć konieczności pożyczania pieniędzy, związanego z tym stresu i komplikacji wynikających z zadłużenia. Poduszka finansowa przyda się też w momencie niespodziewanej utraty pracy. Z badań wynika, że około jedna czwarta Polaków nie ma żadnych oszczędności. Jako powód tego stanu rzeczy podawane są najczęściej niewystarczające zarobki. To oczywiście zrozumiałe, że ciężko jest oszczędzać jakiekolwiek kwoty pieniędzy, gdy pensja ledwo wystarcza na podstawowe potrzeby. Jednak ważne jest uświadomienie sobie, że zerowe oszczędności to ryzyko popadnięcia w spiralę długów w sytuacji, gdy pojawia się nagły, nieunikniony wydatek.
Jak duża powinna być poduszka finansowa?
Wielkość oszczędności, które zapewnią spokojny sen, zależy oczywiście od wielu czynników. Przyjmuje się, że warto mieć odłożoną równowartość przynajmniej trzech swoich miesięcznych wypłat. Już taka kwota pozwoli w razie potrzeby przetrwać bez „noża na gardle” czas poszukiwania nowej pracy lub opłacić niespodziewane rachunki. Ważne jest przede wszystkim to, by – gdy już kwota ta zostanie uzbierana – nie naruszać jej bez powodu. Dopiero gdy zadowalająca poduszka finansowa jest odłożona, można kolejne pieniądze przeznaczyć np. na odkładanie na wakacje lub zakup czegoś, o czym marzymy.
Jak stworzyć poduszkę finansową?
Tu nie ma czarów – trzeba oszczędzać. Nawet przy niskich zarobkach można spróbować poszukać sposobów na odłożenie części pieniędzy. Sprawdzonym sposobem jest przelewanie stałych kwot na konto oszczędnościowe lub fundusz kapitałowy na samym początku miesiąca. Jest to tzw. poduszka finansowa, o której więcej przeczytać można w artykule “Czym jest poduszka finansowa i jak ją zbudować?”. Wówczas „wydatek” taki staje się normą, taką samą jak opłacenie czynszu czy rachunków, a oszczędności niepostrzeżenie rosną. Zawsze warto jest przyjrzeć się szczegółowo wszystkim swoim wydatkom w ciągu miesiąca. Pomaga spisywanie ich i sumowanie kwot wydanych na rzeczy, które nie były niezbędne – być może da się je ograniczyć? Zapoczątkować gromadzenie oszczędności może też pomóc wyprzedawanie- nawet za niewielkie kwoty – niepotrzebnych rzeczy. Można też pomyśleć o dodatkowym zajęciu, które pozwoli dorobić choćby kilkadziesiąt złotych raz na jakiś czas.
Budowanie poduszki finansowej może zająć wiele czasu, kilka miesięcy, bądź nawet lat. Istotne jest, by nie zniechęcać się powolnością tego procesu i nie rezygnować z niego. Poduszka finansowa naprawdę zapewnia niemały poziom spokoju i komfortu.