Wielu z nas, gdy sprawdza oferty bankowe, przed zaciągnięciem kredytu hipotecznego, zwraca uwagę na koszty odsetek. Staranie analizujemy wysokość raty, liczymy skrupulatnie odsetki i marże, ale często pomijamy koszty dodatkowe. Tymczasem, są ona niemałe i mogą mieć znaczący wpływ na całość kwoty, która jesteśmy winni bankowi.

Prowizja za udzielenie kredytu

To opłata jednorazowa, której wymaga od nas bank za przyznanie kredytu. Jej wysokość określana jest procentowo, a więc kwota zależy od wysokości przyznanego kredytu. Załóżmy, że chcemy pożyczyć 300 tysięcy, a prowizja wynosi 2%, dodatkowo musimy zapłacić sześć tysięcy. Rzecz jasna, nie musimy wpłacać tej kwoty w gotówce, jeśli nie mamy. Bank doliczy ją do całości naszej pożyczki, tylko pamiętajmy, że za tą przysługę policzy nam oprocentowanie. Wysokość odsetek będzie taka sama jak kredytu. W efekcie zapłacimy sporo większą sumę.

Opłata za wycenę

Zanim bank przyzna nam kredyt, zechce obejrzeć naszą nieruchomość. To logiczne, warto sprawdzić, na co pożycza się pieniądze i jakie są szanse ich odzyskania, gdyby nieruchomość trzeba było odsprzedać na licytacji komorniczej. Jest to usługa płatna, zwykle wynosi kilkaset złotych.

Ubezpieczenie pomostowe

Zwykle w momencie uruchamiania kredytu nie ma ustanowionej hipoteki na rzecz banku. Ten z kolei musi mieć pełną gwarancję, że lokal jest nią objęty. Na czas potrzebny na załatwienie formalności niezbędne jest ubezpieczenie pomostowe. Zwykle to czasowe podwyższenia rat oprocentowania kredytu np. o 1 czy 2%. Dopiero gdy do banku trafią dodatkowe dokumenty, czyli odpis z księgi wieczystej ze wpisaną hipoteką, oprocentowanie się zmieni. Formalności mogą potrwać, dlatego warto sprawdzić, jak oprocentowane będą nasze raty w tym czasie.

Ubezpieczenie nieruchomości

Przypadki i nieszczęścia się zdarzają: pożary, powodzie, zalania. To wszystko może spowodować znaczny spadek wartości lokalu, a nawet całkowite zniszczenie. Bank życzy wiec sobie ubezpieczenie i dodatkowej cesji na swoją rzecz. Stosowną polisę można kupić za pośrednictwem banku lub u niezależnego ubezpieczyciela, istotny jest zapis o cesji. Różnice mogą być spore, warto więc sprawdzić kilka ofert.

Koszty dodatkowe

Zdarza się, że bank obniża swoją prowizję lub warunkuje przyznanie kredytu przyjęciu dodatkowych produktów. Proponuje nam więc konto osobiste czy kartę kredytową. Za każdym razem ustalmy, czy będzie nam to potrzebne i po prostu, czy się opłaca. Podobnie często oferowane są ubezpieczenia na życie czy ubezpieczenia od utraty pracy. Przeczytajmy warunki i zastanówmy się, czy w innej firmie ubezpieczeniowej nie znajdziemy korzystniejszej dla nas oferty.